DZIEJE SZKOŁY PO NASZYMU

Utworzono dnia 28.11.2018

Tej, wiara,10 lot to dużo czy mało? Podług mnie –dużo!Niektórych gzubów,co są z nami,jeszczy wcale nie było.

Inne dziecioki dopiero jyżdżały we wózikach.Dorośli…byli już dorośli,np.pan Derektor i jego znajomki.

Jak się spotykali,to ino godali,że trzeba narychtować nowom szkołe.Jak to belfry!Ino nauka i nauka!

Do tego jeszczy wychowanie.Jakby było mało szkołów!I se wykombinowali-bydom stalować nabożny interes oświatowy-szkołe katolickom!

Niech gnieżnioki wybierom,majom prawo wychować ogary podług swoi potrzeby.

I zaczyło się lotanie z papiórami,pieczątkami,pytaniami.Trzeba było zawiązać stowarzyszenie.Skyndy te wiare brać?

Na szczęście nieboszczyk,ks.Kapturczak ,powiedział im do słuchu,że nie majom brawyndzić,ino fest uczyć,

żeby w Gniyżnie nie było papudroków ani szuszfolów.

Wstąpiła w nich nowo epa i znów :pieczątki,papióry,sanepidy.Sala na plebanii bł.Radzyma-jest,p.Spiżewska zorguje belfrów,

ino gzubów żdziebko mało!Dziesińciu!

Nic,ruszylim.Belfry lotali jak zez pieprzym od swoi szkoły do nos.Na dodatek nie brali bejmów za robote,żebym stanyli na własnych giyrach.

Coraz wiyncy dziecioków garnyło się do nos i tak się rozroślim,że brakło pomieszczyniów!

Pan Bóg nie doł nom zginąć!Wygralim przetarg na dzierżawę szkolny budy przy Orzeszkowy.

Wszyscy ruk-cuk do roboty i sale wyglancowane jak diaski!Nic ino uczyć się,uczyć ,i jeszczy raz uczyć-tak ponoć godoł jedyn szplin,

co wywołoł rewolucje pażdziernikowom.

O wychowanie to już dba nasz PATRON i jego prawa ręka-pan DEREKTOR.Dzięki niemu jezdymy wspólnotom takom do tańca

i do różańca-tu nikt nie ma poruty,że się modli!Trza wiync za wszystko dziękować i prosić o wiyncy!

Niech PAN JEZUS błogosławi wszystkim,co się przez te lata przewinyli przez naszom szkołe i da im wuchte dobrygo!

 

Nagrygoliła Marycha Ciążyńska,a szuchernie godoł Kuba Nowakowski z 3b

ZOBACZ  ZDJĘCIA